Przyjrzyjmy się jeszcze raz tej kropczece. To nasze miejsce. To nasz dom. To my. Wszyscy, których kochamy, wszyscy, o których kiedykolwiek słyszeliśmy, którzy kiedykolwiek istnieli, żyli właśnie na niej…


Powyższy cytat pochodzi z książki Błękitna kropka, autorstwa wybitnego astrofizyka Carla Sagana. Jesteśmy częścią planety, na której mieszkamy. I nie mamy innego domu, niż ona. W dodatku – nie jesteśmy panami Ziemi, dlatego nie powinniśmy tracić z oczu tego, co otacza nas i reguluje nasze życia. Mowa oczywiście o naturze.

Współcześnie zdarza nam się nie dostrzegać tego, jak dalece skomplikowana i uporządkowana ona jest. I ile skrywa przed nami tajemnic. Z jednej bowiem strony mamy tzw. złotą proporcję, wynikającą z tzw. ciągu Fibonacciego, która w zaskakujący sposób pozwala nam dostrzegać zależności w otaczającym świecie, porządkując je zarazem (polecam zbadać temat: tutaj, super ciekawa sprawa). A z drugiej tzw. hipoteza Riemanna, która szuka porządku w nieskończoności (hipoteza ta, głosząca, że istnieje zasada umiejscowienia wszystkich liczb pierwszych w określonym porządku do dziś nie jest potwierdzona, stanowi zarazem jeden z tzw. problemów milenijnych, za rozwiązanie którego, czeka milion dolarów).

Z jednej strony mamy więc porządek, z drugiej chaos. Z jednej zasady, a jednocześnie sporo miejsca na improwizacje. Pamiętam o tym, kiedy zasiadam do projektowania. O tym, że porządek nie oznacza nudy czy ograniczeń, ale w swoich ramach pozwala na odważne, niestandardowe myślenie czy rozwiązania. Dlatego lubię w ramach spójnej formy szukać sposobów na wywołanie emocji, na zaskoczenie. Porządek nie jest nudny, nudna jest przewidywalność – każdy projekt traktuję jednostkowo. Każdy jest dla mnie formą medytacji, która pozwala mi szukać natchnienia w samej pracy.

Spoglądając na naturę jeszcze pod innym kątem, lubię odwracać myślenie i stawać się narzędziem w rękach materiałów. Bo to one, a nie umiejętności rzemieślnika, są jedynymi ograniczeniami. Ich wytrzymałość, możliwość transformacji czy przedstawienia – w obrębie materiału, kreatywność jest nieskrępowana.

Nie można zapomnieć o naturze. Nie tylko w mojej pracy, czy w pracy każdego z nas. Ale w każdej pojedynczej sekundzie musimy pamiętać o tym, że wszyscy jesteśmy częścią tego, co nas otacza. A otaczają nas rzeczy z pozoru proste, będące zarazem niebywale złożone, rzeczy ładne i brzydkie. Zagadki i tajemnice. Chwile uśmiechu i zadumy. Nie zapominam o tym, bo ta niebieska kropka, która pojawia się we wstępie jest naszym domem. A ja lubię, kiedy mój dom jest dobrym domem.